Mimo wielu obaw chłopców "Bajki w zielonych sukienkach" to tylko tytuł książki i nie trzeba było do wysłuchania opowieści ubierać kobiecych kreacji. Uprawa kiełków ciecierzycy, soczewicy i pszenicy została założona, zatem przyszedł czas na integrację.
 |
| Maciek, Tytus, Mikołaj, Krzysiu i Jagna |
 |
| Zosia |
Kolejny dzień przyniósł nowe atrakcje...
 |
| Masa solna już gotowa, nawet w kilku kolorach :) |
 |
| Poznajemy właściwości masy nieniutonowkiej |
Nasza grupa poznała jakie pomniki przyrody rosną w Cieszynie i zdobyła Wieże Piastowską.
 |
| Cała grupa :) |
Przy użyciu masy solnej stworzyliśmy prace plastyczne inspirowane naturą.
 |
| Nasze małe dzieła i mali artyści |
Zdobywane przez kilka dni informacje na temat przyrody uczestnicy wykorzystali rozwiązując "Zagadki Ducha Lasu"
 |
| Grupa Dagmary mierzy obwód pnia Tulipanowca amerykańskiego |
 |
| Czy łatwo naszkicować liść Kasztanowca zwyczajnego? |
 |
| Zmywamy nabytą wiedzę. Tyle makaronów? Przecież to nie tydzień kulinarny? |
Ku wielkiej radości w Dniu Zwierzaka przybyły: 3 psy, 2 koty i jeden szczurek ;)
 |
| Piesek Zosi uwielbia łapać talerz |
 |
| Kot Filemon lubi być głaskany, ale najlepiej mu na kolanach właścicielki Jagny |
 |
| Masaż karku dobra rzecz :-) |
 |
| Zuzia i jej malutki York, ale całkiem głośno zaznaczający swoją obecność |
Praca nad sałatką owocową to nie lada wyzwanie, ale za to zrobiliśmy jej tyle, że mogliśmy nakarmić wszystkich półkolonistów ich rodziców, rodzeństwo, a nawet wychowawców :-) A to, co zostało skonsumował Pan Robert narażając własne życie - groziło mu pęknięcie z przejedzenia, ale ŻYJE!
Poznajemy kolejne tajemnice przyrody za pomocą zmysłów :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz